FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
Carina - Historia Ciemnej Duszy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Komnata Freteusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carina Sin
Okropna offtopiara
Okropna offtopiara



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klan Shankhanta

PostWysłany: Śro 22:55, 14 Cze 2006    Temat postu: Carina - Historia Ciemnej Duszy

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Wieczór był ciemny i wietrzny. Strefę nocy rozdarł krzyk, prawdopodbnie budząc połowę wioski Zanalia. Wszystkie elfy w panice budziły się zlane zimnym potem, psrawdzajac, czy krzyk należał do kogoś z ich bliskich.

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Wszyscy słyszeli odgłosy walki, ale nikt nie mógł nic zrobić. Wielka walka klanu Shankhanty i Merto Ferano rozpoczęła się...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Nad wielkim kanionem trwała zagorzała walka. Słyszano krzyki i jęki, ale także wiwaty ekscytacji i odgłosy miecza i broni.
BUM!
Jeden pocisk wystrzelił ze strony Shakhanty. Młoda kobieta o śniadej erze, falowanych blond włosach i ciemnych oczach uśmiechnęła się do siebie, trzymając na ramieniu działo ładowane automatycznymi nabojami.
Inny mężczyzna o falowanych kasztanowych włosach i niebieskich oczach toczył zażartą walkę z demonem. Kiedy miecze wyszczerbiły się od ciągłych uderzeń, walka przestała mieć zasady..liczyło się tylko to, aby przeżyć...
Mężczyzna wykonał komplikację dłoni - lewą nałozył na prawą, poczym szybko przepuścił palce prawej ręki przez przerwy między palcami lewej ręki, na końcu uniósł obie dłonie do góry. Ziemia zadrżała, a przed nogami demona pojawiło się pęknięcie...
Demon wyleciał w górę machając szybko skrzydłami i natarł na przecwnika.
Kopnięcie, blok, podskok, pięśc. Schemat powtarzający się non-stop.

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Moment nieuwagi, a demon uniósł swą dłoń...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


I dotknął czoła elfa...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Wszędzie rozbłysło białe światło. Nikt już nic nie widział, ani nie słyszał. Ale wszycy wiedzieli co się dzieje...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Na pole bitwy weszła mała dziewczyna, mniej więcej 8 lat. Kobieta patrzyła na wszystko przerażona.
Ciało mężczyzna leżało na ziemi.
- Tato.. - zapłakała dziewczynka. - Tato...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


I to był jej fatalny błąd...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Nigdy nie powinno się podchodzić do demona, który właśnie zabił..bo kiedy w tym zasmakował, nie będzie mógł się opamiętać...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


Demon zbliżył się do dziewczynki w sekundę. I mimo krzyków kobiety, mimo paniki i bólu..demon ugryzł ją w ramię...

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...


***

A wieco oto moja historia..więcej o klanie shankhanty i całej tej zagmatwanej histori dowiecie się w moim opowiadaniu..jutro nowy odcinek ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Gość






PostWysłany: Czw 8:54, 15 Cze 2006    Temat postu:

To miała byc historia postaci a nie komiks xD ( opowiadanie Razz )
Powrót do góry
Lord Zorragi
Mroczny Ninja



Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kanoha Gakure

PostWysłany: Czw 9:24, 15 Cze 2006    Temat postu:

Aż mi sie czytać niechce xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimix
Bóg zła
Bóg zła



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z d..... z domu

PostWysłany: Czw 10:04, 15 Cze 2006    Temat postu:

takie dlugie ze... odpadlem po przejzeniu "jakie to jest dlugie?" Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Snuff
Prostak
Prostak



Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: ten dupy swąd

PostWysłany: Czw 12:33, 15 Cze 2006    Temat postu:

az sie wzruszylem poprostu piekne .. najbardziej mi sie podobalo kiedy sebastianno znalazl marie lucije z tym innym.. piekne <płacze ze wzruszenia>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delta
Alchemik
Alchemik



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jądro Evangelionu

PostWysłany: Czw 17:19, 15 Cze 2006    Temat postu:

Boże, co za ludzie. Jak dla mnie to właśnie TO jest historia ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dimix
Bóg zła
Bóg zła



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z d..... z domu

PostWysłany: Czw 17:46, 15 Cze 2006    Temat postu:

oto slowo panskie....
chrr.... chrr.... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nu
Ex-administrator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Shaman World

PostWysłany: Czw 21:28, 15 Cze 2006    Temat postu:

fajne, tylko krótkie trochę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vincent
Gość






PostWysłany: Pią 16:17, 16 Cze 2006    Temat postu:

Dobra może być ta twoja historia, uznaje że jest fajna Razz

P.S. Ale te zwrotki tej piosenki xD to musiałaś dać no nie xD

Zwiędłe kwiaty opadły na kamień..
Kiedy krew zalała grób...
Zaklęte harfy nuciły melodie..
Melodię mrocznych dusz...

jak mi to Unispiker gadał to mnie krew zalewała xD
Powrót do góry
Ice
Mad Admin
Mad Admin



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 965
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lifestream

PostWysłany: Nie 17:01, 16 Lip 2006    Temat postu:

Rose, Snuff... PODPIS.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:Stratosfera:. Strona Główna :: Komnata Freteusza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     .:Stratosfera:.: Dołącz do tych, którzy już wiedzą...     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin